Sektor sprzętu gamingowego rządzi się nieco innymi prawami niż komputery dedykowane użytkownikom biznesowym. Pasjonaci gier cały czas wypróbowują nowe tytuły, a producenci starają się kilka razy w roku zaskakiwać nowymi rozwiązaniami. Jeszcze bardziej złożona akcja, zachwycająca grafika i dźwięk – aby dostrzec te niuanse, gracz musi dysponować odpowiednią maszyną. Laptopy gamingowe swoją jakość opierają przede wszystkim na mocy karty graficznej.
Układ zintegrowany? To odpada
fot. rog.asus.com
Karta graficzna zintegrowana z procesorem sprawdzi się do pracy z popularnym oprogramowaniem biurowym czy do przeglądania stron internetowych. Gdy poszukujemy sprzętu multimedialnego, musimy zrezygnować z układów zintegrowanych. Są one tańsze, ale nie zapewnią mocy potrzebnej do obsługi wymagającej gry komputerowej, dlatego cenione na rynku laptopy gamingowe posiadają układy dedykowane.
Zalety kart Nvidia GeForce
Ulubieńcem producentów sprzętu komputerowego dla wymagających graczy są karty z rodziny Nvidia GeForce. Są one oparte o architekturę Maxwell i stanowią układ graficzny zaprojektowany pod kątem użytku multimedialnego.
Najnowsze modele (m.in. GeForce GTX 970 oraz 980M) doskonale radzą sobie nawet z wymagającą grafiką 3D, która jest znakiem rozpoznawczym wielu popularnych gier. Są one bardzo wydajne, współpracują z matrycami o wysokiej rozdzielczości. Nawet po odpaleniu bardzo wymagających gier, wskaźnik FPS powinien sięgać 40. To gwarantuje płynność akcji. Karty GTX 970M lub 980M znajdziemy m.in. w laptopie Alienware 17.
Nieco tańsze laptopy gamingowe mogą być wyposażone w karty GeForce GTX 960M. Taki układ wykorzystuje m.in. 17,3-calowy notebook ze słynnej rodziny ROG – Asus G771.
A co z grafiką AMD Radeon?
Niektóre laptopy gamingowe wykorzystują karty AMD Radeon. Ich zaletą jest wysoka moc i znakomite odwzorowanie szczegółów obrazu. Mają one jednak pewien mankament, który może prowadzić do zmniejszenia wydajności systemu. Modele z tej serii czerpią o wiele więcej energii niż karty Nvidia GeForce. Jedynie przy dobrze zaprojektowanym układzie chłodzenia, nie powinno to sprawiać większego problemu.